
Wybór miejsca na naszą pierwszą kampanię był dla nas oczywisty. Nie było wątpliwości, gdzie chcemy jechać na kolejne workation i stworzyć naszą pierwszą kampanię SOLMATE! Odpowiedź brzmi: Kanary, a dokładniej Fuerteventura!
To właśnie na Kanarach wszystko się zaczęło! W trakcie pandemii wyjechałyśmy na swoje pierwsze workation – czyli pracę połączoną z wakacjami (btw, to najlepsza rzecz na świecie!). Od tamtej pory wracamy na wyspy bezustannie! Właśnie wtedy odkryłyśmy możliwość łączenia pracy z podróżami i od tamtej pory sporą część roku tak żyjemy.

Na wyspach stworzyłyśmy cudowne wspomnienia i mają one dla nas zdecydowanie specjalne miejsce w serduszku. Pokochałyśmy te wyspy. Heloł, nic w tym dziwnego, no bo przecież cały rok tu świeci słońce! To jedyne miejsce w Europie, gdzie przez cały rok jest tak stabilna i dobra pogoda – zimą wszystkie drogi prowadzą na Kanary! Choć geograficznie to miejsce jest od nas oddalone, pozostaje częścią Europy – natomiast krajobrazy są już zdecydowanie bardziej zróżnicowane od tych, które znamy, a to tylko 5 godzin lotu z Polski i godzina różnicy czasu!
Jest to miejsce, w którym czas zwalnia. Złote plaże ciągną się kilometrami, surowe, wulkaniczne krajobrazy zapierają dech w piersiach, ocean głośno szumi, cały rok świeci słońce. Wyspa jest dzika, surowa i przede wszystkim kojarzy nam się z wolnością. Panuje na niej niepowtarzalny klimat, pełen luzu. To taka nasza bezpieczna przystań na świecie. Bezkres tych dzikich i dziewiczych krajobrazów pełnych słońca był inspiracją dla powstania naszej marki.
